Temat granic jest często obecny podczas sesji jakie prowadzę, dlatego postanowiłam zatrzymać się i przedstawić Wam ten temat szerzej.

Czym jest psychologiczna granica?

To przestrzeń, która oddziela nas od świata i innych ludzi. To przestrzeń, gdzie kończysz się Ty a zaczyna druga osoba. Świadomość́ własnych granic to świadomość tego, kim jesteś, co akceptujesz, a czego nie tolerujesz, jakie masz potrzeby i za co bierzesz odpowiedzialność w swoim życiu. 💙☀️Stawiając granice masz szanse na zbudowanie zdrowej relacji – właśnie tak, bo tam, gdzie kończy się lęk o relacje tam zaczyna się stawianie granic, bo przecież wiele z nas przekracza swoje granice z lęku, że ktoś nas nie pokocha i nie zaakceptuje jeśli staniemy za sobą i powiemy: nie, tego nie toleruję…, potrzebuję czegoś innego…nie zgadzam się…

Bardzo o granicach jest dla mnie tzw. Modlitwa Gestalt, cytat Fritza Perlsa – psychologa, psychoterapeuty i założyciel szkoły terapii Gestalt, którym się zachwycam, bo w tych kilku linijkach oddana jest istota Bycia 🤗💙

 

“Ja to Ja, Ty to Ty.
Ja jestem odpowiedzialny za moje życie, Ty za Twoje.
Nie jestem na tym świecie, by spełniać Twoje oczekiwania.
ani Ty, by spełniać moje.
Jeśli nasze drogi się skrzyżują to wspaniale,
ale jeśli tak się nie stanie, to każdy z nas będzie kroczył swoją własną ścieżką.
Bo nie będę kochał mnie samego, jeśli zdradzę mnie samego dla ciebie,
ani nie pokocham cię, jeśli będziesz taki, jak ja chcę, a nie taki jaki naprawdę jesteś.
Ja to Ja, Ty to Ty”.

 

Napełnij swoją szklankę


Nauka stawiania oraz utrzymywania zdrowych granic psychologicznych jest szalenie ważną częścią̨ życia, ponieważ stanowi podstawę̨ w rozwijaniu pełnych szacunku relacji z innymi ludźmi, a przede wszystkim z samym sobą̨. Doświadczyłam tego i wiem, że jeśli co najmniej tak samo troszczę się o siebie jak o innych napełniam własną szklankę. Dając sobie czułość, miłość i szacunek poprzez stawianie granic – moja szklanka się napełnia i przelewa – wówczas mam co dać innym. Im bardziej z miłością i czułością podchodzę do siebie i dbam o zaspokojenie własnych potrzeb, tym większą miłością obdarzają mnie inni.


Powiedz sobie TAK

Stawianie zdrowych granic bywa na początku trudne, albowiem wymaga od nas konieczności mówienia o sobie, o swoich uczuciach i potrzebach, mówienia sobie TAK. Jeśli masz trudność z mówieniem o swoich potrzebach, to jednocześnie masz trudność w stawianiu granic.

Stawianie zdrowych granic wymaga uważności na to, czego w danym momencie POTRZEBUJESZ I CO CZUJESZ. Świadomości tego, kiedy pojawia się u Ciebie lekka niewygoda, a kiedy już realny dyskomfort w doświadczaniu danej sytuacji – dyskomfort, który powinien zapalić czerwone światło informujące o przekroczeniu Twoich granic.

Jeśli rezygnujesz z siebie, ze swoich potrzeb na rzecz innych osób, to pewne jest to, że w rezultacie, oprócz być może chwilowego poczucia spełnienia, pojawi się spotęgowane uczucie złości, smutku żalu, poczucia osamotnienia i niedocenienia…


Zapal czerwone światło

Jeśli:

✔️W relacjach z innymi czujesz się wykorzystana i niedoceniona…
✔️Wchodzisz w rolę ofiary, przez co masz poczucie pokrzywdzenia…
✔️Z trudnością budujesz relacje oparte na autentyczności z lęku, że ktoś Cię nie zaakceptuje taką jaka jesteś naprawdę…
✔️Zgadzasz się na to, czego w zasadzie nie chcesz – godzisz się na propozycje innych dotyczące spędzania wolnego czasu, wyboru filmu w kinie… choć tak naprawdę, w głębi chcesz czegoś innego…
✔️Będąc krytykowana i nie stajesz w swojej obronie…

..to najwyższa pora, abyś zapaliła czerwone światło – stanęła za sobą i zaczęła stawiać granice. Oczywiście na początku będziesz odczuwała dyskomfort wynikający ze stawiania granic, natomiast to jedyna droga do tego, aby Twoje życie było wypełnione tym, czego chcesz i czego potrzebujesz. Pamiętaj, że wyznaczając zdrową granicę mówisz sobie TAK.